Mamy kwiecień i piękną wiosenną pogodę. Wszystko zaczyna budzić się do życia i zaczynamy mieć coraz więcej energii. Czy zaczęliście z szafy wydobywać już lżejsze rzeczy? Pewnie tak. Niestety, ale większość z tych rzeczy się "skurczyła"? Pewnie teraz zaczynacie poszukiwać skutecznego sposobu: jak szybko schudnąć? Regały sklepowe uginają się od gazet z cyklu "dieta cud", w radiu i telewizji co chwila można usłyszeć o jakiś specyfikach, które odchudzają nas od samego ich zażywania. Jednym słowem przemysł odchudzający wystartował. Muszę Was rozczarować, albowiem tak samo jak nie ma "diety cud" tak samo nie ma magicznych tabletek, dzięki którym szybko osiągniecie zdrowie i szczupłą sylwetkę.
- Pij wodę. Minimum 2 l wody mineralnej dziennie. Woda oczyszcza organizm z toksyn przez co wspiera proces odchudzania.
- Regularnie jedz posiłki. Dziennie najlepiej jeść od 4 do 5 posiłków. Nie pomijaj żadnego posiłku. Staraj się nie podjadać pomiędzy posiłkami.
- Twoja dieta najlepiej, żeby obfitowała w świeże warzywa i owoce. Prawidłowo powinno się jeść 5 porcji owoców i warzyw. Z czego najlepiej żeby 3 porcje stanowiły warzywa a 2 porcje owoce. W porze drugiego śniadania i podwieczorku zamiast samych owoców możesz pić zielone koktajle z dodatkiem jarmużu czy szpinaku. Są nie tylko pyszne, ale dostarczają witamin i minerałów.
- Wybieraj chude mięso, jedz ryby i nabiały o niskiej zawartości tłuszczu. Uważaj na jogurty, kefiry i maślanki owocowe. Lepiej wybieraj te naturalne, bez dodatku cukru.
- Najlepszą formą obróbki posiłków jest: gotowanie na parze, opiekanie, pieczenie na ruszcie, grillowanie, duszenie. Najlepiej zrezygnować z smażenia w głębokim tłuszczu.
- Zrezygnuj z białego pieczywa, ryżu i makaronu. Postaw na gruboziarniste kasze (np. gryczana, pęczak), ryż brązowy naturalny, a także na razowe makarony i pieczywo (np. żytnie razowe na zakwasie).
- Wybieraj zdrowe tłuszcze takie jak: oliwa z oliwek, olej lniany czy rzepakowy.
- Unikaj słodyczy i słonych przekąsek, a także wysokoprocentowego alkoholu.
- Aktywność fizyczną dobierz do swoich możliwości. Nie stawiaj sobie wygórowanych celów, bo szybko się zniechęcisz. Jeżeli zimą leniuchowałaś/eś na kanapie, postanowienie codziennego, intensywnego treningu będzie nierealne. Zacznij od dwóch razy w tygodniu. W pozostałe dni wystarczy godzinny spacer na świeżym powietrzu, bądź codzienne obowiązki np. praca w ogródku czy przy sprzątaniu domu.
- Zacznij w tej chwili zmieniać swoje nawyki żywieniowe, a nie od "jutra" czy "poniedziałku". Do wakacji będziesz miał/a wiele powodów do satysfakcji i radości, a do tego tylko sobie będziesz zawdzięczać ten sukces.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz